Pages

czwartek, 31 marca 2016

SPOSÓB NA PIĘKNE RZĘSY

LASHVOLUTION

Zawsze marzyłam o długich i gęstych rzęsach. Dlatego gdy na rynku pojawiły się odżywki wspomagające porost rzęs, bardzo się ucieszyłam. Długo zastanawiałam się czy warto w coś takiego zainwestować. Czy nie zaszkodzi to moim oczom i czy przyniesie w ogóle jakiś efekt. Szukając opinii na ten temat trafiłam na recenzje pewniej blogerki, która w swoim poście przedstawiła zdjęcia przed i po kuracji. Efekt był naprawdę świetny. Zachęcona jej postem postanowiłam spróbować. 
I tak w moje ręce trafiła odżywka do rzęs LASHVALUTION.

Dzisiaj opisze Wam jakie jest moje pierwsze wrażenie na temat tego produktu.
Przesyłka dotarła do mnie praktycznie z dnia na dzień. Była bardzo dobrze zabezpieczona.
W środku znalazłam białe pudełeczko a w nim produkt w bardzo eleganckiej i estetycznej oprawie.
Jak możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej , zestaw zawierał odżywkę kształtem przypominającą eyeliner, miarkę do rzęs - byśmy mogli w łatwy sposób, na bieżąco kontrolować ich wzrost oraz broszurkę zawierającą wszystkie istotne informacje i instrukcje aplikacji.
Moje pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne. Produkt prezentuję się wspaniale i bardzo obiecująco. Nie mogę doczekać się efektów.


Biorę się za testowanie. Dam Wam znać za tydzień jak mi się sprawdza i jak wygląda aplikacja.
Napiszcie mi w komentarzach czy stosujecie takie odżywki i czy jesteście zadowolone z efektów :) 


środa, 30 marca 2016

Haul zakupowy

Drogeria.pl

Cześć dziewczyny :)
Piszę do Was by pochwalić się kilkoma cudeńkami, które zamówiłam na Stronie Drogeria.pl.
Paczuszka dotarła do mnie bardzo szybko, a produkty były przepięknie zapakowane.

Postanowiłam zacząć bardziej dbać o dłonie i poszerzyć swoja kolekcje lakierów bo była ona na prawdę niewielka. Do mojej szufladki trafiły dwie nowości marki ZILA, które są dostępne tylko w Drogeria.pl.Byłam bardzo ciekawa jak się sprawdzą, ponieważ nigdy wcześniej o nich nie słyszałam. Pojawiły się u mnie zapakowane w małe, przeurocze babeczki.
Na start wybrałam ZILA FLASH 102 Crypo w pięknym kawowym kolorze , mieniący się mnóstwem holograficznych drobinek oraz ZILA GLOSS 111 Flint w kolorze brudnego różu, delikatnie wpadający w fiolet. Jestem bardzo zadowolona z tego wyboru. Pięknie i bardzo elegancko prezentują się one na dłoniach. Uwielbiam takie stonowane odcienie. Lakiery są bardzo trwałe, naprawdę godne polecenia.Nie mam do nich żadnych zastrzeżeń.

Na koniec skusiłam się na jedno z naturalnych mydełek marsylskich Le Chatelard 1802. Drogeria.pl w swojej ofercie ma mnóstwo rodzajów tego mydełka. Wybór był naprawdę trudny. W końcu padło na Limonkowe , nie tylko ze względu na to że uwielbiam taki świeży, owocowy zapach, ale też dlatego że jest hipoalergiczne i ma atytrądzikowe właściwości. Produkt ten spełnił wszystkie moje oczekiwania, pachnie cudownie i jest bardzo delikatny dla skóry.
Z tego co wiem, w okresie wiosennym, robiąc zakupy na stronie Drogeria.pl do zamówienia powyżej 90 zł dostaniecie takie mydełko gratis :)
Jeżeli  jesteście z Krakowa możecie odebrać swoje zamówienie osobiście przy ul.Przemysłowej 12.


Robiłyście już zakupy w Drogeria.pl ? Jak Wam się podobają lakiery w takich kolorach ?


poniedziałek, 28 marca 2016

POMYSŁ NA PIĘKNE PAZNOKCIE

ORLY

Dłonie są naszą wizytówką. Ważne by były zadbane i dobrze się prezentowały. Szczególnie na taką okazje jak np Święta. W dzisiejszym poście chciałabym przedstawić Wam jak za pomocą lakierów firmy ORLY stworzyłam delikatny, a zarazem elegancki manicure.



O marce ORLY usłyszałam całkiem niedawno. Zachęcona bardzo dobrymi recenzjami, skusiłam się na pierwsze zamówienie. Teraz już wiem, że było to pierwsze i na pewno nie ostatnie. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak mocnymi lakierami. Utrzymują się na paznokciach o wiele dłużej niż inne popularne, drogeryjne lakiery.Aby uzyskać idealne krycie wystarczą tylko dwie warstwy. Lakier idealnie się rozprowadza i szybko schnie.Marka ORLY zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie :) Jestem ciekawa lakierów hybrydowych tej firmy.

Jeżeli chodzi o paznokcie to uwielbiam prostotę i delikatne zdobienia. Tym razem postawiłam na odcienie różu (Lakier -Beautifully Bizarre) i fioletu z błyszczącymi drobinkami (Lakier -Feel the Funk). Efekty możecie zobaczyć poniżej.
Dajcie znać w komentarzach czy Wam się podobają :)




niedziela, 27 marca 2016

STARA MYDLARNIA


PIĘKNIE PACHNĄCA ROZKOSZ DLA CIAŁA

W dzisiejszym poście chciałabym powiedzieć Wam parę słów na temat wspaniałego prezentu urodzinowego, który dostałam od Starej Mydlarni. Wiem że minęło już sporo czasu od tego dnia, ale chciałam najpierw przetestować te produkty by móc napisać Wam więcej na ich temat :)

Zawsze zatrzymywałam się w drogerii przy kosmetykach tej firmy. Zachwycały mnie ich cudowne , kuszące opakowania. Prezentowały się  naprawdę wyjątkowo. Dzięki temu idealnie nadają się na prezent dla niejednej kobiety. Myślę że każda osoba byłaby zachwycona takim upominkiem. Ja byłam... Gdy otworzyłam paczuszkę, skakałam z radości. W środku znalazłam zestaw dwóch cudownie pachnących produktów.

Pierwszy z nich to tuberose&yuzu- żel do mycia ciała  zawierający ekstrakt z mango i guarany. Uwielbiam zabierać takie produkty ze sobą pod prysznic. Żel bardzo dobrze oczyszcza skórę i co najważniejsze nie wysusza jej. Pozostawia ją pachnącą na długo.
Po oczyszczeniu czas na nawilżenie.Tuberose&yuzu -Aksamitne masło do ciała stworzone na bazie oleju palmowego z masłem shea ,to drugi produkt w jaki wyposażyła mnie Stara Mydlarnia. Produkt bardzo dobrze się wchłania ,zapewnia skórze nawilżenie i gładkość.
Oba produkty prezentują się przepięknie i cudownie pachną.Użyte razem tworzą duet idealny.


Używałyście kosmetyków tej marki ? Jak Wam się sprawdzają ? :)



piątek, 25 marca 2016

LAZY DAY


CZYLI CO ROBIĘ KIEDY MAM WOLNE

Czas odpocząć troszkę od tematów związanych z  kosmetykami i modą. Dzisiejszy post poświęcony będzie lenistwu,obijaniu się i leżeniu do góry brzuchem. Tak jak pewnie domyślacie się po tytule postu ,opowiem Wam dzisiaj co robię kiedy mam wolny dzień , gdy nie mam zajęć na uczelni, nigdzie nie muszę się spieszyć i mogę robić co mi się tylko podoba.

Mój Lazy Day rozpoczyna się około godziny 10. Wtedy ubieram ulubiony szlafrok i wyskakuję z łóżka ,ale tylko na moment by zrobić sobie śniadanko i obowiązkowo- kawę :) Jeżeli jem w łóżku to stawiam na mój ulubiony kubek od CoffeeDesck. Jest bezpiecznym rozwiązaniem dla takiej ciamajdy jak ja,która wszystko zawsze rozlewa. Zajadając się kanapkami przeglądam mojego bloga, instagrama i facebooka.Oglądam nowe filmiki vlogerów  i odpisuję na wiadomości.

Po skończonym śniadaniu przychodzi czas na poranną toaletę. Zazwyczaj w takie dni pozwalam sobie na małe domowe spa. Nakładam maseczkę na twarz i wskakuję w wygodny dresik. Po pościeleniu łóżka i ugotowaniu obiadu rozsiadam się na kanapie pod ciepłym kocem i resztę popołudnia spędzam na oglądaniu seriali ,czytaniu i słuchaniu muzyki.Uwielbiam coś podjadać, szczególnie gdy coś oglądam. Też tak macie ? Staram się by nie były to jakieś chipsy czy czekoladki Więc będąc na zakupach zawsze próbuję zaopatrzyć się w jakieś orzechy i suszone owoce.Ostatnio trafiłam na bardzo smaczne i zdrowe batony bakaliowe które podlinkuję Wam poniżej.
Tak mija mi cały dzień. Pewnie znajdą się osoby ,które powiedzą że to strata czasu i zamiast leniuchowania lepiej zrobić coś pożytecznego. Moim zdaniem jeden taki dzień od czasu do czasu jest potrzebny. Każdy powinien na chwilkę się zatrzymać , odpocząć i zrelaksować się by mieć siłę do dalszej pracy. A Wy jak uważacie ?

Kubek od CoffeeDesk 

A Wy jak spędzacie wolny dzień ? 
Jakie są Wasze ulubione seriale ? 



czwartek, 24 marca 2016

RESIBO


KREM ULTRANAWILŻAJĄCY


Zawsze staram się nałożyć jakiś krem nawilżający przed wykonaniem makijażu. W tym celu szukam kremów ,które szybko się wchłoną i nie pozostawią po sobie tłustej warstwy na powierzchni skóry.
Nie chcemy przecież by nasza skóra się błyszczała :) Na swojej drodze spotkałam niewiele takich kremów. Postanowiłam więc przedstawić Wam dzisiaj jeden z tych unikatów.

Bohaterem dzisiejszego postu jest Ultranawilżający krem od  marki Resibo , która tworzy kosmetyki na bazie naturalnych surowców.
 

Gdy tylko wpadł w moje ręce od razu zabrałam się do testów. Stosuję go codziennie pod makijaż.
Produkt prezentuję się bardzo ciekawie, zapakowany jest w przeuroczą puszeczkę. Jest łatwy w aplikacji i bardzo wydajny.  Wystarczy niewielka ilość by nałożyć go na całą twarz.Łatwo się rozprowadza i szybko się wchłania. Pozostawia skórę gładką i nawilżoną.
Krem zawiera w sobie mnóstwo odżywczych składników.Idealnie sprawdzi się dla osób borykających się z niedoskonałościami dzięki zawartości olejku manuka, który działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie. Dodatkowo chroni naszą skórę przed promieniami słonecznymi, ponieważ zawiera filtr mineralny SPF 10. Zapach jest delikatny i bardzo przyjemny.

Jest to mój pierwszy kosmetyk tej firmy ale na pewno nie ostatni. Jeżeli reszta działa równie dobrze
to z chęcią skuszę się na kolejny produkt.

A Wy jakiego kremu używacie pod makijaż ?


środa, 23 marca 2016

WIELKANOCNE SŁODKOŚCI


Przyszła wiosna a wraz z nią Wielkanoc. Uwielbiam te święta, może nie aż tak bardzo jak Boże Narodzenie ale myślę, że te też maja swój klimat. W dzieciństwie uwielbiałam chodzić do święcenia z koszyczkiem.Pewnie domyślacie się dlaczego.... i macie racje. Była to idealna okazja by spałaszować z niego wszystkie czekoladowe figurki. Miłość do czekolady towarzyszy mi do dzisiaj. Mogłabym ją jeść i jeść. Chyba nigdy mi się nie znudzi.

Parę dni temu listonosz przyniósł mi świąteczny prezent od firmy Chocolissimo.
W środku znajdowały się bardzo elegancko i stylowo zapakowane czekoladki. Tak mi się spodobały, że aż postanowiłam je Wam pokazać .Nie dość, że prezentowały się pięknie to jeszcze smakowały nieziemsko. Najchętniej zjadłabym je zaraz po tym jak otworzyłam paczuszkę, ale musiałam powstrzymać się aż do zrobienia zdjęć :) Sama nie wiem co smakowało mi bardziej :D Pralinki w kształcie jajeczek czy czekoladowa tafla z króliczkiem.
Obie te rzeczy zniknęły w mgnieniu oka :) Nie mogłam im się oprzeć.

Myślę że takie czekoladki to idealny upominek na Święta. Wszyscy smakosze czekolady będą zachwyceni. Ja byłam :D Szczerze polecam sklep Chocolissimo. Znajdziecie tam czekoladki w przeróżnych kształtach i na każdą okazje.




wtorek, 22 marca 2016

DOMOWE INSPIRACJE


JAK ŁATWO OZDOBIĆ PUSTĄ ŚCIANĘ

Uwielbiam mój sypialniany kącik. Bardzo podoba mi się połączenie niebieskiego z bielą ,dlatego właśnie tak postanowiłam urządzić miejsce do spania. Moja mała sypialnia była już prawie idealna. Prawie ... brakowało jednego elementu który dopełniłby całość.A mowa tutaj o pustej ścianie nad łóżkiem, która aż prosiła się by czymś ją zapełnić. Bardzo długo szukałam czegoś co wpasuję się w klimat tego miejsca. Stwierdziłam, że idealnym pomysłem będą obrazki z prostymi czarno-białymi grafikami. Tylko gdzie takie znaleźć ? Czas mijał i mijał a moja ściana nadal świeciła pustkami. Aż do zeszłego tygodnia kiedy przeglądając blogi trafiłam na post o zestawie ramek. Od razu przeniosłam się na stronę wspomnianego sklepu -ArtePoint i już wiedziałam,że trafiłam w dziesiątkę.

W ich ofercie znalazłam multirame czyli zestaw 5 ramek w różnych rozmiarach. Wybór kolorów był ogromny. Znalazłam mój wymarzony odcień srebra i zamówiłam. 
Paczuszka dotarła do mnie bardzo szybko, od razu zabrałam się za montaż. Nie jestem zbyt dobra w tego typu pracach. Ale na szczęście na stronie sklepu znalazłam filmik instruktażowy w którym wszystko było pokazane krok po kroku. Dodatkowo w pudełku znajdowała się instrukcja , poziomica i szablon. Montaż okazał się dziecinnie prosty. Wystarczyło nakleić szablon na ścianę , sprawdzić poziomicą czy jest prosto i przybić uchwyty w miejscach oznaczonych na szablonie. Na koniec zrywamy szablon wieszamy ramki i gotowe :) 
Uważam, że jest to świetna opcja gdy chcemy w prosty i stylowy sposób przyozdobić naszą ścianę. Dodatkowo sklep oferuję możliwość stworzenia własnej multiramy dzięki generatorowi.

Oczywiście poniżej zostawiam Wam zdjęcia.
Dajcie znać czy efekt końcowy Wam się podoba :)



niedziela, 20 marca 2016

KOSMETYKI KTÓRE POKOCHAŁAM

EmerginC

Dzisiejszy post poświęcony będzie kosmetykom,które na pewno na stałe zagoszczą w mojej łazience.
Wiele dobrego słyszałam na temat marki EmerginC , czytałam mnóstwo pozytywnych opinii.
Dlatego właśnie postanowiłam i ja je wypróbować.


W moje ręce trafiły trzy wspaniale prezentujące się produkty :

1. Active hydrating complex czyli żel nawilżający, który nadaję się do każdego typu skóry.
Stosuje go już jakiś czas i sprawdza mi się świetnie. Idealnie nawilża , koi i odświeża.Uwielbiam nakładać go zaraz po pilingu. Opakowanie jest przepiękne. Produkt jest bardzo wydajny.

2. Aromatic cream tea cleanser , kremowy tonik  oczyszczający. Od jakiegoś czasu szukałam czegoś co pomoże mi usunąć makijaż i wszystkie zanieczyszczenia z mojej twarzy po całym dniu.
Przeglądając ofertę EmerginC trafiłam na ten tonik ,który skusił mnie swoim składem(biała,zielona i czerwona herbata, róża, rumianek, hibiskus). Pokładałam w nim spore nadzieje i nie zawiodłam się. Produkt cudownie pachnie a co najważniejsze skutecznie i delikatnie oczyszcza skórę.

3. Red carpet primer. Ostatni produkt to moja pierwsza baza pod makijaż.Nigdy nie stosowałam tego typu produktów i nie liczyłam na to ,że po użyciu zobaczę różnicę.Myliłam się. Jak już pewnie wiecie mam problemy z tłustą cerą i rozszerzonymi porami. Gdy przyszła do mnie baza od razu zabrałam się do testów. Nałożyłam ją zgodnie z zaleceniem na krem nawilżający , odczekałam parę minut i rozpoczęłam makijaż. Muszę przyznać że produkt spełnił swoja rolę na 5 ! Makijaż był o wiele trwalszy niż zwykle. Buzia wydawała mi się gładsza , pory były mniej widoczne. Teraz ciężko mi się oprzeć by nie użyć jej pod każdy makijaż.

Jak widzicie cała trójka spisała się na medal. Jestem zachwycona działaniem produktów tej firmy i z chęcią zaopatrzę się w inne kosmetyki z ich oferty. 

A Wy stosujecie bazę pod makijaż ?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach :)



sobota, 19 marca 2016

KONKURS Z KNITTEX

PIERWSZY KONKURS NA INSTAGRAMIE 

Parę dni temu dotarła do mnie cudowna paczuszka z nowościami od firmy Knittex.
W środku znalazłam 3 pary przepięknych rajstop z linii NOA by Knittex.
Są cudowne i posiadają niepowtarzalne wzory. Myślę, że będą idealnym dodatkiem do wielu stylizacji. Nawet bardzo zwykły look stanie się dzięki nim wyjątkowy i oryginalny.

Razem z firmą Knittex przygotowaliśmy dla Was instagramowy KONKURS ,gdzie do wygrania są dowolne rajstopy z najnowszej kolekcji. Wygrywają aż 3 osoby :) Wszystkie szczegóły znajdziecie na moim instagramie @porajustyna_beautymix. 
Zapraszam do udziału :)


środa, 16 marca 2016

Zakupy z EcoBlik


Cześć Kochani :)
Zawszę dziele się z Wami tym co jest godne polecenia. Tym razem chciałam przedstawić Wam sklep internetowy EcoBlik ,którego produkty wypełniły moją domową spiżarnie :) Znajdziecie tam ekologiczną żywność i przeróżne herbaty ziołowe.
 

Jestem wielką fanką zielonej herbaty i kawy, dlatego nie mogło zabraknąć ich w moim zamówieniu. I muszę przyznać szczerze ,że to najlepsza kawa i zielona herbata jaką piłam.
Oczywiście na tym się nie skończyło. Jako że uwielbiam smakować różne nowości postanowiłam wybrać kilka produktów, których jeszcze nigdy nie próbowałam.Trafiło na bardzo zdrowy i chwalony czystek lawendowy i przepyszną mieszankę Power. Na koniec zostawiłam sobie produkt inny niż wszystkie. A mowa tutaj o saszetkach do kąpieli. Jestem nimi zachwycona i na pewno zaopatrzę się w kolejne pudełeczko. Wystarczy zaparzyć jedną saszetkę w wodzie i po 15 minutach napar dodać do kąpieli.Odprężenie dla ducha i pielęgnacja dla ciała w jednym produkcie. Skóra po takim zabiegu jest nawilżona, gładka i pięknie pachnąca.

Jeżeli też tak jak ja uwielbiacie smakować przepyszne a zarazem zdrowe produkty to zapraszam Was na stronę EcoBlik.



Jakie są Wasze ulubione herbaty ? Lubicie różne mieszanki ziołowe ?


niedziela, 13 marca 2016

MAKE ME BIO



Moją największą zmorą jest tłusta cera twarzy. Dlatego szukam kosmetyków ,które ułatwią mi walkę z tym problemem.Tym razem postanowiłam przetestować kosmetyki marki Make Me Bio. Sprawdziły się bardzo dobrze ,dlatego postanowiłam napisać Wam o nich kilka słów.


Zaczynamy od oczyszczania. Nigdy wcześniej nie używałam czegoś takiego. Jest to Clear Powder, czyli puder myjący. Jest on bardzo delikatny , nie podrażnia , nie wysusza. Idealny dla cery wrażliwej. Aby umyć twarz wystarczy, że nasypiemy odrobinę produktu na rękę i wymieszamy go z wodą. Możemy też zastosować go jako maseczkę, dodając do mieszanki kilka kropel ulubionego olejku.

Make Me Bio ma w swojej ofercie wiele kremów , do każdego typu skóry. W związku z moją problematyczną cerą wybrałam Featherlight czyli krem do cery tłustej i mieszanej.
Jest on mieszanką składników takich jak olej z orzechów laskowych, oleju jojoba, oleju z grejpfruta i wody z kwiatu pomarańczy, które razem tworzą krem idealny do walki z cerą tłustą.
Produkt sprawdził mi się idealnie. Sprawia, że moja buzia jest nawilżona i ujędrniona. Krem bardzo dobrze działa na gruczoły łojowe dzięki czemu moja skóra dłużej pozostaje świeża i matowa.

Jeżeli nadal szukacie skutecznych produktów do pielęgnacji Waszej twarzy to zajrzyjcie na stronę Make Me Bio :) może to właśnie tam znajdziecie swój ideał.



piątek, 11 marca 2016

BIELIŹNIANE ZAKUPY

Drogie Panie zapraszam na mały haul bieliźniany.
Ostatnio postanowiłam uzupełnić braki w swojej szufladzie. Nie było w niej kilku podstawowych elementów. Dlatego pozwoliłam sobie na małe zamówienie ze sklepu Julimex


Wiele dziewczyn z całego świata oszalało ostatnio na punkcie ramiączek do biustonosza z ozdobnymi paskami. Ja także przepadłam gdy tylko je zobaczyłam. Prezentują się cudownie. Dodają odrobinę pikanterii ,ale w bardzo subtelny sposób. Szukałam takich pasków już bardzo długo. Zamówiłam je nawet na jednej z chińskich stron ,niestety okazały się słabej jakości i niestety źle się układały.

Dlatego gdy zobaczyłam, że sklep Julimex ma je w swojej ofercie, bez wahania je zamówiłam. I była to bardzo dobra decyzja. Są to ramiączka, które możemy w bardzo łatwy sposób dopiąć do naszego biustonosza. Są bardzo dobrze wykonane i leżą idealnie pomimo tego, że mój biust do dłużysz nie należy. Prezentują się cudownie i pasują do wielu stylizacji.

Wiele dobrego się słyszy na temat bielizny bezszwowej dlatego i ja się na nią skusiłam. Wybrałam czarne figi -model TANGA z cudownym koronkowym tyłem.Bardzo ładnie dopasowują się do ciała i nie są widoczne pod ubraniem.

Dwa pozostałe produkty, które znalazły się w moim zamówieniu to akcesoria do biustonosza.
Zmniejszasz obwodu i pasek obniżający zapięcie ,który idealnie przyda się do bluzek z dużym dekoltem na plecach.

 Macie już słynne "paski" w swojej kolekcji ? Co o nich myślicie ?



czwartek, 10 marca 2016

KOSMETYCZNY ZESTAW NA WIOSNE


Cześć Kochani :)
Na zewnątrz robi się już coraz cieplej , rośliny zaczynają puszczać pąki... Idzie wiosna :)
Najwyższa pora, by się do niej przygotować. Warto zadbać o swoje ciało ,nawilżyć skórę , postawić na jakiś nowy zapach :)

W  związku z tym dzisiaj przychodzę do Was z recenzją cudownych kosmetyków firmy Lambre.



Perfumy Son Secret

Cudowna francuska woda perfumowana o zapachu kwiatowo-cytrusowym. 
Nie dość ,że perfumy prezentują się przepięknie to jeszcze cudownie pachną. Jest to zapach bardzo subtelny ,delikatny ,idealny na wiosnę. Trwałość jest rewelacyjna. Czuć je przez cały dzień.

Krem na noc DNA SHOT 

Jest to krem nawilżający na noc. Opakowanie jest bardzo eleganckie. Krem bardzo dobrze nawilża i wygładza skórę. Staje się ona jędrna i odżywiona. Stosuję go codziennie wieczorem na twarz ,szyję i dekolt. Bardzo dobrze się wchłania. Jestem jak najbardziej na tak.


Amber Body Butter

Moją walkę z cellulitem postanowiłam wesprzeć kremem antycellulitowym. Podczas kąpieli stosuję piling a następnie nakładam krem jednocześnie robiąc masaż. Produkt bardzo dobrze nawilża i ujędrnia skórę. Staje się ona elastyczna i odżywiona.
W opisie produktu znajdziemy informacje ,że powinien on skutecznie zwalczać cellulit i redukować tkankę tłuszczową. Stosuję go jednak zbyt krótko by odnieść się do tych dwóch punktów. Po skończeniu opakowania na pewno dam Wam znać jak się sprawdził w tej kwestii.

.
Znacie tą markę ? Macie już w swojej kolekcji coś z ich oferty ? 


wtorek, 8 marca 2016

CZAS ZAPLANOWAĆ URODZINY



Moje urodziny już za kilka dni. To najwyższa pora ,by zabrać się za przygotowywanie przyjęcia dla rodziny i przyjaciół. Nie będą to jakieś wielkie imprezy ,ale na pewno będzie pysznie :)

Uwielbiam wszystko planować, zapisywać, robić listy, zaznaczać ważne dni w kalendarzu. Też tak macie ? :) Dlatego teraz gdy zbliżają się moje 24 urodziny nie mogło być inaczej. Trzeba pomyśleć co ugotować i zrobić listę zakupów. Stół chciałam przystroić w kolorach wiosny z wielkim bukietem świeżych kwiatów na środku. Więc oprócz składników do przygotowania obiadu na mojej liście znajdą się też dekoracje. Pracę trzeba podzielić tak ,by z wszystkim wyrobić się na czas.
W kalendarzu zaznaczę więc co jest do zrobienia w kolejne dni ... zakupy, sprzątanie, pieczenie, gotowanie.
Przygotowanie dwóch pysznych kolacji z dnia na dzień do mnóstwo roboty. Na szczęście pomoże mi w tym moja kochana mama i babcia.

Ostatnio bardzo popularne stały się różnego rodzaju organizery Pomyślałam ,że moje urodziny to wspaniała okazja by sobie taki sprawić. Przeglądając Allegro trafiłam na różowe cudo. Od razu się zakochałam i wiedziałam ,że muszę go mieć. Paczuszka dotarła do mnie następnego dnia.
Widząc jak jest cudownie zapakowana, już wiedziałam że to był dobry wybór.
W środku znalazłam różową , połyskującą  maleńkimi drobinkami książeczkę. Jej wnętrze podzielone jest na różne rubryczki znacznie ułatwiające planowanie. Co najlepsze , zawiera dużo kartek ,więc posłuży mi nie tylko na moje urodziny ale też na wiele innych okazji.

Jesteście ciekawi jak wygląda ? Też szukacie takiego planera ?
Poniżej oczywiście załączam Wam zdjęcia i wszystko Wam podlinkuję.


Miss Planner :