Pages

czwartek, 23 czerwca 2016

PRZYGOTUJ STOPY NA LATO

MÓJ HIT W ŚRÓD PUMEKSÓW

Lato w pełni ! A co za tym idzie zaczynają towarzyszyć nam coraz to większe upały. Ciężko w taką pogodę wytrzymać w zabudowanych butach- czas więc na sandałki. Aby stopy pięknie się prezentowały nie wystarczy tylko staranny manicure. Musimy zadbać także o to by ich skóra była mięciutka, gładka i wypielęgnowana.

Jaki ja dbam o moje stopy ? Aby pozbyć się zgrubień i skórek wykonuje zawsze ten sam rytuał.
Do miedniczki nalewam ciepłą wodę i dodaje do niej kilka kropel oliwki. Następnie relaksuje się, mocząc w tej miksturze nogi i oglądając serial. Gdy skóra stóp dokładnie się wymoczy i zmięknie sięgam po sprawdzoną i cenioną od lat broń. Pumeks! Jest to niezawodny i bardzo tani sposób.
Ale nie każdy pumeks jest taki sam. Już nie raz trafiałam na takie, których działanie nie było zadowalające. Od pewnego czasu ja i cała moja rodzina jesteśmy wierni jednej firmie. Specjalnie dla Was postanowiłam przyjrzeć się tej marce nieco bliżej i przetestować inne ich produkty.


PumiceSPA to marka, która dzięki wieloletniemu doświadczeniu i wykorzystaniu najwyższej jakości surowców stworzyła świetnej jakości pumeksy. Wyprodukowane są ze spienionego poliuretanu dzięki czemu produkty charakteryzują się doskonałą ścieralnością i twardością.

Moja łazienkowa szafka zapełniona jest teraz pumeksami różnego kształtu i koloru. Są tradycyjne, z rączką ułatwiającą użytkowanie, ze szczoteczką a nawet w proszku !
Każdy z ich jest bardzo dobrze wykonany, nie ma w nich ubytków czy nieregularnych struktur. Są wypracowane z najwyższą starannością.
Każdy z rodzajów, który przetestowałam świetnie radził sobie ze ścieraniem zrogowaciałego naskórka a także np trudno usuwalnych zabrudzeń z rak czy stóp. Wystarczy zwilżyć skórę i pocierać ją pumeksem a następnie spłukać z resztek powolutku wykruszającego się produktu. W rezultacie otrzymujemy idealnie gładkie i miękkie stopy. Efekty są natychmiastowe. Dodatkowym plusem są ciekawe kształty i kolory które od razu przyciągają uwagę.

Najbardziej jednak zaciekawił mnie pumeks w proszku "Proszek do Pilingu". Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie.Aby pozbyć się martwego naskórka możemy dodać go np do dowolnego żelu pod prysznic i taką mieszanką wymasować nasze ciało. Intensywność tarcia możemy zwiększać dodając coraz to więcej proszku. Dzięki temu jest to produkt uniwersalny, który możemy stosować zarówno do delikatnej skóry dłoni i twarzy a także do reszty ciała, która wymaga intensywniejszego zabiegu.

Przeglądając stronę producenta natrafiłam pewną ciekawostkę. Jeżeli myślicie że pumeks nadaje się tylko do usuwania zrogowaciałej skóry to jesteście w błędzie. Równie dobrze sprawdzi się do czyszczenia szkła, usuwania insektów z szyb i do czyszczenia trudno usuwalnych zanieczyszczeń. A co najważniejsze nie porysuje żadnej z tych powierzchni.


A jak Wy przygotowujecie swoje stopy na lato ?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz