Pages

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

HAUL ZAKUPOWY

PRODUKTY DO MAKIJAŻU

Jakiś czas temu polecałam Wam wspaniałą paletkę cieni od Pierre Rene.(Skomponuj swoją własną paletkę). Byłam nią tak zachwycona, że postanowiłam zrobić ponownie zakupy w tym właśnie sklepie internetowym. Co kupiłam tym razem? Zobaczcie sami!


Tym razem nie skończyło się na dwóch produktach. Mój koszyk zapełnił się po brzegi. Swoje zakupu rozpoczęłam od podkładu. Jest to podstawa każdego makijażu. Fluid Skin Balance Professional to wodoodporny podkład kryjący z witaminą E. Świetnie kryję wszystkie niedoskonałości, bardzo ładnie pachnie i cudownie się rozprowadza nie pozostawiając smug. Daje bardzo naturalny efekt! Jest to jeden z lepszych podkładów jakie do tej pory miałam. Kolejny produkt też przeznaczony jest do makijażu twarzy. Pudrowa paletka do konturowania to mój numer jeden. Uwielbiam ją! Jest to zestaw 3 różnych produktów- pudru do konturowania, bronzera i rozświetlacza. Odkąd ją mam, używam jej do każdego makijażu, dzięki czemu uzyskuje piękne aksamitne wykończenie.

Nadszedł czas na makijaż oczu. W tym celu zaopatrzyłam się w 3 niezbędne rzeczy. Tusz, pisak i kredkę. Tym razem zrezygnowałam z klasycznej czarnej kredki i postawiłam na ciemno srebrną z delikatnym brokatem-Kredka oko Eye Matic. Efekt jaki daje bardzo mi się podoba. Ładnie komponuje się z prawie każdym makijażem, delikatnie go podkreślając i nadając wyrazistości.
Następnie do koszyka wrzuciłam tusz do rzęs Silicone z sylikonową szczoteczką, która pięknie je rozdziela. Bardzo wydajny, świetnie wydłużający i pogrubiający. Nie osypuje się.Produkt jak najbardziej godny polecenia!Na koniec zostawiłam coś co od razu zwróciło moją uwagę. Mogę się założyć, że Waszą też! Wodoodporny pisak do oczu Hi-Tech, który ma bardzo nietypowy i interesujący kształt. Nie mogłam go nie wypróbować. Zawsze mam problem z wykonaniem perfekcyjnych kresek. Dzięki niemu ta czynność staje się o wiele prostsza. Świetnie leży w dłoni, jest trwały i zapewnia intensywnie głęboką czerń.

Na sam koniec zostawiam sobie usta. Wykonując makijaż tej części twarzy zazwyczaj używam konturówki i kredki. Piękna pomada slim lipstick w odcieniu 58 to mój nowy ulubieniec. Trwałość, nawilżenie i przepiękne wykończenie. Jednym słowem ideał. Moje usta nie są z natury zbyt wyraźne, dlatego do podkreślenia ich granic używam konturówki. Tym razem wybrałam konturówkę Lip Matic w odcieniu odcień 02. Ma kremową konsystencje, zapewnia mocne krycie i utrzymuje się na ustach cały dzień.

To już całe moje zakupy! Tak wiem, zaszalałam :) Ale dla tak dobrych kosmetyków było warto! Dajcie znać, który produkt podoba Wam się najbardziej? I czy macie coś ze sklepu Pierre Rene w swojej kolekcji.



6 komentarzy:

  1. Ta pudrowa paletka do konturowania mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to jesteś jedną z tych szczęściar, dla których ten podkład to hit ideał i po prostu cukiereczek :D Ja mam z nim przeboje :D Raz jest boooski innym razem mam ochotę go natychmiast wyrzucić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej ciężko uwierzyć :d co jest z nim nie tak w Twoim przypadku :D ?

      Usuń
  3. Pomadka wygląda ciekawie, dawno nie kupowałam kosmetyków Pierre Rene :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pomadkę mogłabym się skusić :)

    OdpowiedzUsuń